Wtorek – dniem bez dzwonienia

Może Ci się również spodoba

2 komentarze

  1. toranagayoshi pisze:

    😉 robi się co się może, ale u nas życie płynie baardzo intensywnie, a im bliżej końca – tym szybciej.

  2. Kasia pisze:

    Weszłam dziś na bloga z nadzieją, że dzis znów coś ciekawego i inspirującego przeczytam, a tu…nic… Uprzejmie dopominam się o nowy wpis. Te poprzednie dają do myślenia.
    Pozdrawiam, Kasia