Dotknij i zgadnij…

Tak się poskładało, że nie było kiedy napisać o wczorajszym zadaniu turniejowym, a było ciekawe i na dokładkę pouczające. Jak wiemy, jednym z atrybutów gwarantujących długowieczność jest kamień filozoficzny. Szukali go alchemicy, szukał go Harry Potter to i my postanowiliśmy poszukać, ale żeby go znaleźć, trzeba najpierw sprawdzić jak funkcjonuje jeden z naszych najważniejszych zmysłów – dotyk. Czy palce potrafią przekazać głowie obraz … po prostu integracja sensoryczna forever 🙂

Było więc tajemnicze czarne pudło, a w nim przeróżne przedmioty, które należało dotknąć, odkryć i nazwać używając tylko jednej dłoni. Emocje przy wkładaniu ręki, emocje przy dotykaniu i zgadywaniu…

Ku powszechnej radości w żadnej drużynie nie było pomyłki – chociaż łatwo nie było. Kamienia filozoficznego nie znaleźliśmy, ale wiemy już, że kiedy przyjdzie czas i trzeba będzie go szukać po omacku – jesteśmy gotowi ! 🙂

Po ostatnich zmaganiach mamy następująca kolejność drużyn:
Zielone Przeciwciała
Pogromcy Wirusów
Momiji i Pomarańczowa Zaraza – ex equo.

Zauważyliśmy też interesujące symptomy w drużynach, w których są zeszłoroczni zwycięzcy… jakoś tak, przyjmują sobie a’priori, że i w tym roku wygrają…ot tak…bo wygrają… i zupełnie nie słuchają ostrzeżeń, że ich 100% plan może nie być taki 100%…
Cóż to może być za zdziwienie, jeśli będzie inaczej… 🙂

Yoshi