…Trochę nie było czasu…
…żeby się skupiać na pisaniu, ale mam nadzieję, że relacja fotograficzna oddaje naszą zajętość:) Szaman kalosz – pogoda w kratkę ze szczególnym uwzględnieniem kratki deszczowej. Jak pisaliśmy przed obozem o cieplejszych rzeczach – to było na poważnie:(. Teraz bardzo się przydają, bo jak wiecie mamy tu piękne polskie lato – 13 -16 stopni i ostatnio przeważający deszcz. Na szczęście wychodzi też słońce, ale deszczowe momenty nie poprawiają i tak już nadwątlonego morale niektórych obozowiczów. Im więcej deszczu tym bardziej do mamy albo większa delirka. Ale ponieważ na obóz mamy zawsze plan A i plan B – teraz mieszamy je dynamicznie w zależności od pogody, żeby minimalizować skutki spleenu.
Jeden dzień deszczowy spędziliśmy (oprócz treningów) na grach i zabawach zespołowo – świetlicowych. Żółci i Błękitki wymyślili własną wspólną grę i ją narysowali. Potem była pełna emocji gra na zadania. Najzabawniej było, kiedy wypadło Błękitkom pole „zadanie od Sempaia”, a brzmiało ono ” każda Błękitka daje przytulasa Żółcikowi”. Błękitki z radością ruszyły do przytulania…i okazało się, że wszyscy Żółci siedzą nagle pod stołami, piszczą i udają, że ich nie ma. :))) Była kupa śmiechu dla wszystkich.
Wczoraj z kolei korzystając z dnia względnej pogody, było zadanie z poszukiwaniem skarbów Aikikage. Każda drużyna miała mapę,na której zaznaczała odnalezione przedmioty. Jednego nikt nie odnalazł…bo okazało się, że chyba odczepił się z miejsca ukrycia i spłynął z biegiem rzeki. I tak Aikikage nie odzyskał swojego magicznego tanto.
Ale reszta przedmiotów trafiła do skarbców wiosek, które dzisiaj właśnie są w budowie i upiększaniu.
Niestety z powodu pogody ciągle stoją w miejscu rozgrywki piłkarskie – nie możemy rozegrać meczu Fioletki kontra Czarni – jak tylko się przymierzymy – zaczyna lać i boisko jest w postaci kałuży. Zastanawialiśmy się nawet, czy nie zmienić dyscypliny na zapasy w błocie albo ślizgi na kałużach, ale jeszcze poczekamy z decyzją:)
Czarni trenują mocno, przygotowują dla siebie wzajemnie podchody, a dla reszty obozu tradycyjnie grę terenową. Gra terenowa jutro po południu, więc
A tak poza tym to wszyscy dobrej myśli, w miarę zdrowi ale już widać duże zmęczenie materiału. Jeszcze parę dni …i już będzie można odespać :))
W turnieju o czerwony pas mamy następujące wyniki punktowe:
Grupa Młodsza:
Smoki Ninja 36
Żółta Każóbana – 32
Harmonia Pomarańczy – 35.
Grupa starsza:
Jaguary – 35
Un’goro – 37
Zielone Smoki- 35
Wioska Ognia – 34
Jeszcze przed nami 2 konkurencje, jeszcze trwa konkurs czystości…jeszcze wszystko może się wydarzyć.
Yoshi
W 74 też graliśmy „na wodzie”. .