W telegraficznym skrócie…
Dzieje się codziennie u nas wszystko w biegu 🙂 Ile razy człowiek do klawiatury nie siądzie – już musi biec, bo zbiórka, posiłek, ktoś coś, gdzieś…
W telegraficznym skrócie:
– dwanaście prac samurajów trwa nieustająco…
– jedną z prac były zadania sprawnościowe w olimpiadzie , bo samuraj musi być sprawny. Skakali, biegali, hulali, rzucali, czego tam nie robili… całe popołudnie im zajęło… były nagrody dla wybitnych…
– było shoppingu – czyli wyprawa do cywilizacji po prezenty, lody i powiew wielkiej nadmorskiej chińszczyzny 🙂
– w grupie Czarnej pojawiła się frakcja Hello Kity – całkowity gender 🙂 płeć nie ma znaczenia
– w czasie dzwonienia niektórzy robią zawody sami ze sobą, jak najkrócej można rozmawiać z rodzicem – obecny rekord to 18 sekund.
– oglądaliśmy zachód słońca, wschodu póki co nie, ale 6.30 na rozruch poranny w Czarnych wróciła do łask
– kondycja fizyczna w grupie Czarnej jest tak słaba, że aż strasznie słaba. W tym roku obóz wybitnie lajtowy, a i tak umierają całkowicie bez godności 🙂
– Niebiescy – bywa, że przysypiają na kolacji. Uwaga – jeśli dziecko po powrocie będzie spało 24 godziny to nie znaczy, że zapadło w sen letni tylko wróciło z obozu – nie trzeba wzywać lekarza
– recydywiści, którzy ignorują komisję czystości – muszą wyprowadzić się z pokoju i wprowadzić od nowa w stanie poukładania. Czyli – leci z nami pilot. Dziś pilotowaliśmy… 🙂 Lajf is brutal…
– zachodzimy nieustająco w głowę, dlaczego papierki po cukierków, batonów, lizaków itp nie trafiają od razu do kosza tylko na podłogę. Puste pudełka po ciastkach ozdabiają elegancko półki… Dotyczy wszystkich grup – bez różnicy wiekowej i płci…
– był rozkaz, żeby wziąć na obóz bidon – ale nie było doprecyzowane, że z zakrętką… 🙂
– czapki, kurtki, bluzy, buty, majtki…są w stanie wielokrotnie i nieodwołalnie zaginąć na przestrzeni 6 m2. Amba.
– najlepszym obuwiem do grania w koszykówkę są klapki. Tak samo jak do jumpingu. Choć do jumpingu w sumie lepsze crocsy. Zdziwienie wywołuje fakt, że można sobie w ten sposób obetrzeć stopy do krwi. „A łyżka na to…: NIEMOŻLIWE!”
– mówi się wziąć czy wziąść? Co słyszysz? Nie wiem Sempai, nie słyszę, mam dysleksję. Badanie przetwarzania słuchowego. będzie pomocne…
– kotlety nadal nie kroją się same – magia nie działa…
– szykujemy się do gry terenowej i powoli kończymy prace samurajskie
– Karolek urósł 🙂
Jutro ma być rześko ale ładnie…
Yoshi
Najnowsze komentarze