Resume 4
Pogoda ostatniego dnia nie odpuściła nam ani o centymetr. Rano miło być słońce i gra terenowa z poszukiwaniem mapy do zaginionego skarbu, ale zamiast tego sie rozpadało, więc siłą rzeczy trzeba było zmienić plan. Rozegraliśmy zatem finałową bitwę morską której zwyciezcami okazali się Niebiescy – zdobyli najwięcej złotych denarów i pokonali piratów. Potem trochę sprzatania kajut przed planowanym opuszczeniem okrętow, a po południu jednak słoneczko się obłaskawiło i wszyscy poszli szukać mapy do skarbu Shoguna.
Każda z drużyn korsarskich miała do pokonania wiele przeciwności, musiała się zmierzyć z kanibalami, uratować piratki, odgadnąć zagadki, wykazać się umiejętnościami strzelania z armaty, skokami do abordażu i wieloma innymi przydatnymi umiejętnościami.
Za każde dobrze wykonane zadanie korsarze otrzymywali skrawki mapy. Po powrocie do obozu, skrawki zostały złożone ( heh, układanie puzzli wcale nei jest takie łatwe 🙂 skrzynia e skarbem odnaleziona i przyniesiona do rozparcelowania. A w skrzyni były nagrody, poczęstunki i rozstrzygnięcie konkursow. Znamienne jest, ze tegoroczny konkurs na najczystszą kajutę w Czarnych wygrał team, który w ubiegłym roku zasłynął ze zgoła odwrotnych umiejętności. Czyli – da się. Jak zdradziły zwycięzczynie – nie bez znaczenia był fakt, że w tym roku nie było miejsca do wrzucania niczego pod lóżka 🙂
W grupie kolorowych korsarzy – zwyciężyli Niebiescy. A potem ognisko, kiełbasy, śpiewanie pirackich przyśpiewek i koniec dnia pełnego wrażeń.
Aaaa po drodze jeszcze wspólne zdjęcie. Shogun podziękował wszystkim, wyraził uznanie i dumę z tak zaangażowanej i dzielnej drużyny.
I tak oto korsarska przygoda dobiega końca. Jak wszyscy odeśpimy, pojawią się jeszcze wspominki i może ostatni podsumowujący wpis na blogu…
A póki co – do zo 🙂
Najnowsze komentarze