Resume 3
Pokrótce, w szybkich marynarskich słowach… jednak udały się nam dzisiaj korsarskie zawody. Miało wiać sztormowo i padać, ale tylko wiało, wyszło słońce to i my ku słońcu szybciutko. Cztery załogi ćwiczyły swoje umiejętności w rzutach cumy na pachołek, skokach do abordażu, rzutach do celu i innych przydatnych w jutrzejszej bitwie umiejętnościach.
A po południu, no nie dało się, musieli iść w regały – czyli odbyła się ostatnia wyprawa „po pamiątki” znad morza 🙂 I co zrobisz jak nic nie zrobisz?
Tymczasem w Czarnych salon fryzjerski męski – warkoczyki a’la Predator, prostowanie włosów, te sprawy. Manicure chyba jutro, dopytam 🙂 Oprócz tego rozprawy o historii, o broni V1 i V2, Królewskich Tygrysach i ogólnie, gra w szachy, przgotowania do jutrzejszego dnia i tematy rożnych wieczornych kategorii 🙂
Od rana będziemy toczyć finałową rozgrywkę o odnalezienie zagubionego Skarbu Shoguna, a potem się okaże kto kogo pokonał 🙂
W korsarsko – pirackim starciu na planszy – 4 okręty pirackie zaatakowały okręty korsarzy. Jutro przed kolacją – bitwa ostateczna.
Wygra ten kto utrzyma ship…
Najnowsze komentarze