Ni mo casu, kruca bomba…
…ni mo casu…tyle się dzieje, że nie ma kiedy usiąść i popisać. Wczoraj wszystkie grupy przygotowywały sztandary i hymny. Było wielkie przedstawienie, każda grupa opowiadała, co przedstawia jej sztandar i kto się przyłożył do jego stworzenia. Z uciechą skonstatowalismy, że RO-KURo po tylu latach wreszcie wpadli na to, że obóz bez wazeliny to obóz stracony i w swoim hymnie umieścili krótki pean na cześc Senseia:) lepiej póżno niż wcale:)) I tym oto sposobem mamy:
Błękitne Delfinki
Żółtych Ninja (Nijago – pisownia oryginalna) 🙂
Pomarańczowych Ninja
Czerwone Red Bulle
Zielonych Piłkarzy
Niebieskie Miecze
Brown Boys
Szare Orły
Fioletowe Gwiazdy
no i tradycyjnie KURO i RO-KURO.
Jak widać – w ninja nam latoś obrodziło:) Po prezentacji – musiała być strefa kibica. U nas aż dwie strefy – Zamek i Podgrodzie – zgodnei z adresem zameldowania:)) w jednej nijak się zmieścić nie dało. Jednak nei wszyscy dotrzymali do ostatecznego wyniku – Żółci na długu sypialnym jeszcze po nocnym sprzątaniu – do końca nei dotrwali. A ci co dotrwali (dyspensa musiała być) – dzisiaj chodzili jak zombie.
Poranek powitał nas deszczem, więc na rozruch poranny wygnaliśmy tylko Czarnych – nei z cukru, nie rozpuszczą się:) Resztę uznaliśmy za cukrowe baranki:), więc po pobudce poświęcili dodatkowe 30 min na porządkowania i sprzątanie. A potem wyszło słoneczko, zrobiło się ciepło i było kąpanie się, pluskanie, grzebanie w piasku, budowanie zamków i wszystkie te rzeczy, które na plaży robić można ..a nawet trzeba:)
No i Shogun rozesłał listy, które objawiły wszystkim temat obozu…a jest nim…
…ale to w następnym odcinku, bo czas na pierwsze zawody:)
Yoshi
Gwiazdy…hmmm…Gwiazdy sa jak te z Alei Sławy…chociaż osobiście uważam, że pierwsz nazwa byla bardziej trafna:) ” Fioletowa Mafia”:) – tylko jak namalowac mafię na sztandarze?
co tam ninja – podwójnie czerwone byki wymiatają 🙂
Fioletowe Gwiazdy??? Pewnie dlatego, że łatwiej narysować gwiazdę niż ninja (ninje? nindże? whatever)…
no NIEEEEE… nie wtakim momencie…. 🙁
…cudnie po prostu… no i teraz nie zasnę, pókie się nie dowiem JAKI JEST TEMAT OBOZU… 🙂
A jak się nazywają oliwkowe fioletki? :))
No to żółci wymietli :), ciekawe jak długo pociągną na rezerwie energetycznej.? 🙂