Historie wieczorne
Z cyklu – historie wieczorne : ))
Młoda dama stoi pod prysznicem i wyje w niebogłosy. Obok niej Sempai tłumaczy – „Trzeba umyć głowę, już trzeci dzień nie myłaś”. Włosy – w stanie rosołowym – gdyby wsadzić do garnka, byłaby zupa z wielkimi okami. Normalna rzecz po całodziennym ganianiu na dworze.
„Ale Mama powiedziała, że mogę umyć głowę tylko raz w czasie wyjazdu” – wyje dama.
Hmmmm….trudno – tym razem nie posłuchamy mamy ….
Post factum (umyta, wysuszona, uczesana) : „Seempai, wiesz co, jak chcesz to ja mogę codziennie myć dla Ciebie głowę…
————————————————————–
Grupa młodych dam w pokoju… wieczorna toaleta, te sprawy…
– Sempai, a czy wszystkie dziewczynki mają takie same pupy?
– Tak , tylko jedne mają większe a drugie mniejsze– odpowiada Sempai…
– A chłopcy?
– No, chłopcy też mają takie same, w różnym rozmiarze….
– Aaa, Seempai, a jak się nazywa, ale tak naprawdę naprawdę, to co chłopcy mają z przodu?:))
…chwila ciszy….Sempai rozważa dyplomatyczną odpowiedź… w sukurs przychodzi druga młoda dama..
– To Ty nie wiesz? To jest przecież sznureczek !
—————————————————————————————
– Panowie, czy Wy jesteście już umyci?
– Nie!
– A dlaczego?
– Bo my ciągle nie wiemy, która łazienka jest męska…
(jest 5 dzień obozu….a myją się się codziennie :))
Dobre! Uśmiałem się do łez.