A nazywają się….
Jak co roku poznaliśmy nieskrępowaną inwencję twórczą przy okazji tworzenia nazw grup. I tak, odrzuciwszy w procesie moderacji pomysły delikatnie ujmując „nieparlamentarne” i niosące ze sobą trudne do obronienia konotacje, mamy całkiem zgrabne nazwy grup:
Trzynaście pomarańczy
Kwitnące Wiśnie
Luziki Arbuziki
Zielone Limonki
Zgodni
Demony
Czarne Gwiazdy
KURO original
RO original
Pewnie sami zgadniecie, kto może być kim…tym razem nie ułatwiam😊
Prezentacje sztandarów za nami i pierwsze zmagania też. Ale o tym…w innym pościku…
Był też tradycyjnie Sanepid – jak co roku jesteśmy czyściochy i porządniccy:) więc nie było uwag, wszystko w najlepszym porządku. Fakt, że do pokojów trafiają zwykle na stan równowagi chwiejnej :), czyli zaraz po tym, kiedy przeszła komisja czystości, a na chwilę przed wybuchem granatu…
Yoshi
Ja bym obstawiał, że Futatsu to „Czarne gwiazdy” 🙂
Demony nocnych treningów 😉
stawiam, że Futatsu to Demony… 😉