Szczere gratulacje…
Tak mi się przypomniało przy innych rozważaniach, że chciałam szczerze pogratulować posiadania uczciwych i szanujących zasady dzieci dwojgu rodzicom, którzy wcisnęli im włączone telefony do bagażu, pomimo tego, że na obóz jedziemy bez telefonów?
Dzieciaki oddały telefony same z siebie, bez żadnego nagabywania, wiedząc, że to nie jest OK.
Nie rozkminiamy tematu, kto wie – ten wie komu powinno być wstyd, że postawił dziecko w niekomfortowej sytuacji, a jednocześnie może czuć dumę, że potrafiło się dojrzale zachować. Taka ambiwalencja uczuć… do przemyślenia. Pisze, ponieważ możliwe że Państwo dzwonią, a telefony są oczywiście wyłączone i spokojnie czekają na koniec obozu u wychowawców.
Najnowsze komentarze