Z cyklu: Wczoraj pytanie – dziś odpowiedź „Dlaczego nie można się kąpać?
…Odpowiedź brzmi: można, pod prysznicem ile kto chce 🙂
Ze swoich wypraw dziecięcych z rodzicami nad morze pamiętam, że siedziałam w Bałtyku w wodzie aż do cąłkowitego zsinienia, a na próbę wyjęcia z wody szczekając zębami – głośno protestowąłam.
Temperatura w Bałtyku od tych czasów niewiele się zmieniła. Dzisiaj na przykład jest 15.5 stopnia. Jak się do tego doda przenikliwy wiatr nawet przy bardzo słonecznej pogodzie… to parafrazując znanych braci ” jest zimno jak cholera, Egon”.
Biorąc pod uwagę fakt, że nie mamy komfortu bycia z dziećmi 1:1 , tylko 1:14 pozwolenie każdemu, żeby zsiniał w wodzie łączy się z tym, że następnego dnia mamy z dużym prawdopodobieństwem 14:1 wizyt u lekarza i zbiorowy szpital. A to raczej słaba wizja… i dla nas i dla Was…
Poziom intensywności życia na obozie jest bardzo wysoki, w Warszawie żadne dziecko tego nie ma. Biorąc pod uwagę aspekt emocji, zmęczenia, niedospania (kto by tam chodził spać wtedy kiedy sempaie każą) i ogólnej słabej odporności „po zimie” – Wielki Smark tylko czeka na aktywację. I bez kąpieli w przezimnym morzu mamy bolące głowy i smarki…
Dlatego, proszę szanownych Państwa, nie można się kąpać tyle ile by się chciało…
Ale za to można grzebać w piachu, budować, tarzać się, zakopywać itd itd. A jak będzie sposobność to i do wody wejdziemy…na troszkę… 🙂
Może nawet dzisiaj… 🙂 …do kolan, zapowiada się piękny dzień…
Yoshi
Najnowsze komentarze