Odpowiednie dać rzeczy słowo…
Obiecałam dykteryjkę z morałem i oto jest 🙂
Kiedyś jeździliśmy na obozy na Pojezierze Drawskie, które jak wiadomo, słynie z tego, że są tam poligony wojskowe. I jak zwykle, dzieciaki rozmawiały z rodzicami przez telefon, a po jednej z rozmów, zadzwoniła do mnie zdenerwowana mama. Otóż, dowiedziała się, że chłopcy byli na poligonie, bawili się w wojnę, za zasiekami był bunkier, a w bunkrze granaty…zabawa była super. Owa mama, słuchając wprost dziecka, zapytała mnie, czy to jest rozsądne zabierać dzieci na poligon i że powinniśmy się jednak zastanowić nad atrakcjami dla dzieci…
A mi w tym miejscu opadła szczęka do samej ziemi… 🙂
Co się okazało…
Chłopcy, zainspirowani opowieścią o pobliskim poligonie, w czasie zabawy za domkiem znaleźli pozostałości z jakiś prac naprawczych : kawałek drutu kolczastego, kawałek rurki metalowej, bodajże też kolanko kanalizacyjne. I to wystarczyło, żeby sprokurować poligon z akcją wojskową na skalę NATO 🙂 Ostatecznie oczywiście wyszła z tego pouczająca dykteryjka, choć nie jestem przekonana, czy ta mama tak do końca uwierzyła mi w pierwszym podejściu 🙂
Morał z tej historii jest stary jak świat: sensacyjne historie, które słyszymy od dzieci warto najpierw podzielić na dwa, a następnie spokojnie i po cichu zweryfikować, bo dziecięca wyobraźnia potrafi zamienić stary śmietnik w królewski pałac, a złapanie za rękę w bicie i molestowanie.
W tym miejscu, już zupełnie nie dykteryjkowo, myślę, że warto zwrócić uwagę na „wagę ” słów dobieranych do sytuacji. Bo kawałek drutu kolczastego nie równa się zasieki na poligonie, a dokuczanie koledze nie równa się od razu nękanie. Zdjęcie w pokoju majtek to nie obnażanie się przed rówieśnikami, tylko przebieranie się, a złapanie kogoś za rękę czy klepnięcie to np. zabawa czy chęć zwrócenia uwagi, a nie od razu molestowanie cielesne albo bicie. Tak samo jak mówienie do kogoś donośnym głosem to nie krzyczenie na niego.
I nie, nie mówimy o bagatelizowaniu złych czynów, mówimy o tym, aby podążając za Norwidem „odpowiednie dać rzeczy słowo” i dobrać je do kontekstu, na co się w dzisiejszym sensacjonistycznym świecie tak mało zwraca uwagę.
Yoshi
Święte słowa!